Historia Polski

Rozbicie dzielnicowe Polski

Dziś postanowiliśmy kontynuować poprzedni wpis Po śmierci Henryka Probusa Krakowem na krótko zawładnął Przemysł II, ale musiał ustąpić królowi Czech Wacławowi II. Opuszczając Wawel książę zdążył zabrać ze sobą insygnia koronacyjne Bolesława Śmiałego. Wojska czeskie zajęły małopolskę. W Sandomierzu stawił im opór Władysław Łokietek. Pokonany wycofał się do Łęczycy. Został zmuszony do uznania zwierzchnictwa Wacława II, pod presją wyrzekł się praw do Krakowa.
Przemysł II konsekwentnie dążył do zjednoczenia. Tytułował się dziedzicem Krakowa. W 1294 roku zmarł Mszczuj II i zgodnie z układem z Kępna, Pomorze Gdańskie zostało połączone z Wielkopolską. Przemysł II, popierany przez arcybiskupa Jakuba Świnkę, zabiegał u papieża o koronację. Starania udały się i w czerwcu 1295 Jakub Świnka w Gnieźnie dokonał koronacji Przemysła II. Godłem został orzeł biały. W 1296 roku Przemysł II został zamrodowany. Wielkopolanie wezwali teraz na tron Władysława Łokietka. Równocześnie o spadek po Przemyśle II upomniał się Henryk II Głogowski. Doszło do wojny. Przeciwko Łokietkowi opowiedziało się wyższe duchowieństwo z arcybiskupem na czele. W 1300 roku odbył się w Poznaniu zjazd możnych świeckich i duchownych, którzy pozbawili Łokietka praw do tronu i wybrali władcą króla Czech Wacława II. Wkrótce zajął Wielkopolskę, ziemię sieradzką, ziemię brzesko – kujawską i Pomorze Gdańskie; wcześniej władał już Małopolską. Król czeski przyjmował jednak Polskę jako lenno od cesarza Albrechta Habsburga. Niebawem nowy król podporządkował sobie znaczną część Śląska. W zarządzaniu krajem pomagał mu biskup krakowski Jan Muskata oraz niemiecki patrycjat miast. Porządek i posłuszeństwo wymuszały wojska czesko – niemieckie. Król faworyzował Niemców.

Wacław II zmarł w 1305 roku jego następca Wacław III nie mógł już liczyć na poparcie, jakim z początku cieszył się jego ojciec. Poza tym zraził do siebie Polaków frymarczeniem ziemiami polskimi. Wacław III został zamrodowany w Ołomuńcu w 1306 roku w trakcie podróży do Polski.

Standard

Dodaj komentarz